23.06.2017

 Rozstania z przyjaciółmi są trudne...

    Tak to już jest, że na naszej drodze życia spotykamy wiele osób. Z jednymi żegnamy się zaraz po spotkaniu, inni towarzyszą nam przez jakiś czas, jeszcze inni są z nami do końca.
     Ksiądz Janusz przyszedł do nas 8 lat temu, już nam się zdawało, że pozostanie z nami do końca. Niestety, pewnego dnia dowiedzieliśmy się, że jednak czekają go przenosiny do innej parafii. A ponieważ wyjeżdża do samego Tarnowa, do Katedry, ucieszyła nas świadomość, że będzie bliżej rodziców i oczywiście bliżej Kurii… Z drugiej jednak strony poczuliśmy żal, bo opuszcza nas nie tylko nauczyciel religii w szkole, nie tylko nasz spowiednik i powiernik trosk i kłopotów, ale przede wszystkim opuszcza nas Przyjaciel.
     Przez te 8 lat przeżyliśmy wspólnie mnóstwo imprez organizowanych przez księdza Janusza w szkole i poza nią: były to przede wszystkim pielgrzymki klas III, wyjazdy związane z wizytami papieskimi, ŚDM, czy na Dni Skupienia. Do tego dochodzą zawsze perfekcyjnie zorganizowane Jasełka, apele świąteczne, Dni Papieskie i wiele, wiele innych.
    Ksiądz Janusz bywał z nami na licznych imprezach szkolnych, wycieczkach, wyjazdach, ale też zawsze osobiście żegnał tych, którzy od nas odeszli, wspierając pozostałych ciepłym słowem i napełniając otuchą. Był szafarzem nie tylko Bożego Miłosierdzia, ale dzielił się z innymi również sobą: swoją dobrocią, wyrozumiałością, czasem, uwagą, a nawet pieniędzmi, wspierając potrzebujących.
Wiele czasu poświęcał młodzieży na przygotowanie jej do olimpiad i konkursów o tematyce religijnej, umożliwiając zdobycie wysokich miejsc w najwyższych etapach. Zabiegał o najlepszych, będących w trudnej sytuacji materialnej, umożliwiając im zdobycie stypendiów przyznawanych przez diecezjalną Fundację im. Arcybiskupa Jerzego Ablewicza. Dbał też o swoich nauczycieli, nie zapominając o nas w modlitwie i służąc dobrym słowem.
    Księże Januszu! Życzymy Ci spotkania na tym kolejnym etapie Twojej Służby samych życzliwych ludzi i zawsze zapraszamy do nas, do Krościenka. Szczęść Boże!

Elżbieta Wójcik

Fotorelacja.