15.10.2019
,,Kod Mistrzów'' w Teatrze Groteska
We wtorkowe popołudnie, 8 października 2019 roku wybraliśmy się do Krakowa na jedno ze spotkań w ramach cyklu ,,Kod Mistrzów'' w Teatrze Groteska. Tym razem mieliśmy przyjemność uczestniczyć w niezwykle inspirującym spotkaniu z Siostrą Małgorzatą Chmielewską- przełożoną Wspólnoty ,,Chleb Życia''. Siostra znana jest ze swoich działań na rzecz tych, dla których los nie był łaskawy- ubogich, chorych, uzależnionych, odrzuconych przez bliskich, niekiedy przez społeczeństwo. Dowiedzieliśmy ciekawych faktów z życia s.Chmielewskiej i jej wspólnoty, jednak tematem przewodnim rozmowy była jej działalność względem potrzebujących. Zapewne każdego z nas, siostra Małgorzata zainspirowała i udowodniła, że pomoc słabszym jest ogromnie ważna, choć trudna i wymagająca. Aby skutecznie pomóc tym osobom, trzeba mieć pewne cechy takie jak odwaga, determinacja, poczucie misji i sensu tego, co się robi. Śmiało można stwierdzić, iż taka jest właśnie siostra Małgorzata Chmielewska. Swoją codzienną postawą daje nadzieję na namiastkę lepszego świata. Nie myśli o sobie i własnych potrzebach, jest oddana temu, co robi, zachowując przy tym prawdziwą a zarazem piękną relację z Panem Bogiem. Siostra nie boi się mówić tego, co myśli- to zapewne spodobało się wielu uczestnikom spotkania. Siostra chętnie i szczerze odpowiadała na pytania widowni, można było poczuć pewnego rodzaju więź z jej osobą. Warto móc poznać i wysłuchać takich ludzi, którzy, widząc wady tego świata, są chętni do przeprowadzania zmian i nie poddają się nawet wtedy, kiedy na przeszkodzie stają państwowe instytucje. Kluczem do zrozumienia postawy siostry Małgorzaty Chmielewskiej jest upór i konsekwencja. Możliwość poznania takiej osoby, dla nas, osób młodych, wkraczających w dorosłość, jest bezcenna. Każdy z nas wyszedł ze spotkania wzbogacony o wiedzę na trudne tematy, ale z motywacją do pewnego rodzaju działania. Po zakończeniu spotkania była oczywiście możliwość otrzymania autografu, wymiany kilku zdań, czy zrobienia zdjęcia z Siostrą.Wieczór w Krakowie zakończyliśmy chwilą czasu wolnego, był to z pewnością ciekawie spędzony dzień.
K. K.