4.01.2018
Fascynująca wyprawa do Japonii z podróżnikiem Samuelem Kempskim
Drugiego stycznia br. podróżnik Samuel Kempski z firmy Trzask zabrał nas w podróż do Japonii.
To była niezwykła i fascynująca przygoda, którą mogliśmy przeżyć w Kraju Kwitnącej Wiśni, zadziwiającym wyjątkowo ciekawą kulturą, tradycją i historią.
Japonia jest krajem wyspiarskim, którego większość powierzchni stanowią góry. Góra Fuji to nie tylko najwyższy szczyt Japonii, ale też aktywny wulkan, którego malowniczy widok mogliśmy zobaczy podczas pokazu.
Odwiedziliśmy Tokio - miasto bez początku, które wraz z sąsiednimi miastami tworzy największą metropolię na świecie. Spędziliśmy kilka dni w Kioto – dawnej stolicy kraju, podziwialiśmy zamki: Himeji i Matsumoto. Poznaliśmy historię Hiroszimy i relację świadka pani Keiko Ogura, która mając osiem lat przeżyła wybuch bomby atomowej. Dopłynęliśmy do świętej wyspy Miyajima, na której nie można się rodzić i umierać. Odwiedziliśmy Alpy Japońskie i zobaczyliśmy makaki kąpiące się w gorących źródłach. Dowiedzieliśmy się także, kim są gejsze i jak wygląda ich życie, poznaliśmy założenia shintoizmu. Zrozumieliśmy, że Japończycy to bardzo zapracowany, honorowy i zdyscyplinowany naród, dbający o czystość i środowisko.
Zdziwić mogą obcokrajowca japońskie zasady savoir vivre np. siorpanie podczas jedzenia jest uznawane za komplement dla kucharza. Obejrzeliśmy japoński komiks, do którego tworzenia używa się więcej papieru niż do zrobienia papieru toaletowego. Przenocowaliśmy w kapsułkowym hotelu, posiedzieliśmy w „kosmicznej” toalecie z podgrzewaną deską. Zobaczymy japońskie domy, mikroskopijne mieszkania w wielkich miastach, wstrząsoodporne wieżowce i liczne mosty. Przejechaliśmy się Shinkansenem – superszybkim pociągiem, zatańczyliśmy z robotami. Dowiedzieliśmy się, jak smakują śmiertelnie trujące ryby Fugu i że najdroższą rybą kupioną na targu w Japonii był tuńczyk, a japońskie sake robi się z ryżu.
Położenie Japonii na granicy płyt litosfery sprawia, że jest to najbardziej sejsmiczny kraj na świecie. Widzieliśmy skutki ostatniego trzęsienia ziemi i niszczycielskiej siły tsunami, które nawiedziły Japonię 11. marca 2011 oraz poznaliśmy tragedię wybuchu elektrowni atomowej w Fukuszimie.
Tak wiele osobliwości sprawia, że kraj ten zadziwia każdego obcokrajowca. Nasza wirtualna wycieczka trwała zaledwie dwie godziny, ale liczymy na to, że w przyszłości uda nam się powąchać kwitnące wiśnie w Japonii…
Wanda Mikołajczyk, nauczyciel geografii