21.12.2018

Jest taki dzień...

 Wigilia - jedyny w swoim rodzaju dzień, na który czeka się cały rok, zawsze z taką samą tęsknotą. Esencją tego dnia jest bycie z ludźmi, których darzymy przyjaźnią i miłością. Pięknym zwyczajem jest przenoszenie tych uczuć z najbliższych naszym sercom domów rodzinnych do miejsc pracy czy nauki. I, jak co roku, w liceum również kontynuowaną tą tradycję, jednak nie była ona tak zwyczajna, jak można by się tego spodziewać. A to dlatego, że z wigilii klasowej rozszerzano ją do wigilii szkolnej, a więc nie dzieliliśmy się świątecznym nastrojem wyłącznie w swoich klasach - cała szkoła wspólnie mogła przeżyć jedyną taką wigilię w roku. 

Spotkaliśmy się na sali gimnastycznej, która zupełnie straciła swój surowy wygląd. Stoły przykryte białymi obrusami i zastawione jedzeniem, świąteczne dekoracje, a nawet scena, na której wystawiono jasełka - wszystko to dodawało temu dniu niesamowitego nastroju. A to dopiero początek. Prawdziwym gwoździem programu okazały się wspomniane wcześniej jasełka, jakich nigdy wcześniej nie było. Sam występ pokazał, że mamy wśród nas kilku utalentowanych przyszłych aktorów, natomiast najbardziej w oczy rzuciła się ruchoma scenografia, która zmieniała się zgodnie z miejscem trwania akcji przedstawienia. Nie zabrakło również regionalnego akcentu, czyli góralskich życzeń i śpiewu (ach, oni to mają głosy!). Dalej wigilia toczyła się już prawie normalnym rytmem - po kilku słowach skierowanych do zebranych i odczytaniu fragmentu Pisma Świętego nadszedł czas na życzenia, oraz to, na co wszyscy czekają, czyli jedzenie. Wyśmienity barszcz dał nam przedsmak tego, co będzie w naszych domach 24 grudnia, a ciasta i obowiązkowe mandarynki dopełniły całości. Na tym jednak wciąż nie koniec. Wigilia była przerywana na wspólne śpiewanie kolęd przez każdą klasę, wręczano różne nagrody za świąteczne konkursy, rozdano kartki z życzeniami, a na koniec wszyscy zostali zaproszeni do zagrania w internetowy quiz "Kahoot", oczywiście z nagrodami.
W naszej szkole fakt, że wigilia jest tylko raz w roku nie uczynił jej aż tak wyjątkowej. Dopiero sposób jej przeżywania sprawił, że stała się jedyna w swoim rodzaju. Pierwszy raz zjednoczyliśmy się tak bardzo i być może taka forma wigilii powinna stać się nową tradycją w liceum.

Katarzyna Cepuch

 

Piątek 21. grudnia w naszym liceum był dniem wyjątkowym. Właśnie wtedy odbyła się wspólna szkolna wigilia, w której udział wzięli wszyscy uczniowie, nauczyciele oraz pracownicy. Tego dnia nie mogło wśród nas zabraknąć Przyjaciół Liceum oraz emerytowanych nauczycieli. W świąteczną atmosferę wprowadziły nas Jasełka przygotowane przez klasę IIA pod kierunkiem wychowawczyni, Pani Wandy Mikołajczyk, oraz księdza Stanisława Kłysia. Przedstawienie było przeplatane wspólnym śpiewaniem kolęd. Kończący się rok 2018 to doskonały czas na podziękowanie wszystkim osobom, które wspierają działalność naszego Liceum- przyjaciołom szkoły, emerytowanym oraz obecnym nauczycielom i pracownikom. Pan Dyrektor, Robert Dębski, w ramach podziękowania wręczył wszystkim tym osobom choinki, które własnoręcznie wykonali licealiści. Przed wspólną wigilią ksiądz Stanisław Kłyś odczytał fragment ewangelii mówiący o narodzeniu Jezusa. Nie zabrakło oczywiście czasu na dzielenie się opłatkiem i składanie sobie życzeń. Na naszym stole tradycyjnie znalazł się barszcz z uszkami. Korzystając z okazji, Pan Dyrektor wręczył nagrody laureatom konkursu na najpiękniejszą szkolną ekologiczną choinkę. Komisja złożona z Pana Ludwika Hebdy, Pani Katarzyny Myśliwiec oraz Pani Anetty Michałczak, po intensywnych obradach, wyłoniła zwycięzców: I miejsce- Karol Wolski, II miejsce- Arkadiusz Głuc, III miejsce- Marek Gabryś, wyróżnienia: dyrektor Robert Dębski oraz Marek Jagieła.
Nagroda specjalna za szczególne zaangażowanie podczas tworzenia prac konkursowych przypadła w udziale uczniom klasy IA. Gratulacje! W naszym Liceum było czuć świąteczną, rodzinna atmosferę. Mogliśmy choć na chwilę zatrzymać się i zapomnieć o szkolnych obowiązkach . Wielkie brawa dla Samorządu Uczniowskiego za organizację tego wyjątkowego spotkania !

Należy dodać, że część potraw przekazaliśmy podopiecznym Przytuliska im. Św. Brata Alberta w Grywałdzie.

Weronika Błażusiak

Fotorelacja